Rynek
zalany jest różnego rodzaju imitacjami, które mają udawać
wysoko jakościowe i często bardzo drogie produkty. Fałszerze
podrabiają wszystko od perfum, przez kosmetyki, po torby, buty,
biżuterię i ubrania. I tak naprawdę nie mam nic przeciw
podróbkom, jeśli osoba sprzedająca jest na tyle uczciwa, aby
poinformować kupującego, że produkt oryginalny nie jest. Rzecz
jasna, w większości przypadków sytuacja jest tak jasna, że
niczego nie trzeba wyjaśniać, gdyż większość replik są tak
marnego gatunku, że widać to na kilometr. Jednak zdarzają się i
takie, które udają produkt markowy całkiem nieźle.
Nie
ukrywam, że przepadam za dobrymi jakościowo rzeczami, ale
jeszcze bardziej lubię dobrą okazję. I w tym miejscu może dam
radę, nigdy, ale to nigdy nie róbcie zakupów na ebay, czy innym
allegro po skonsumowaniu butelki wina. Wierzcie mi nie jest to dobry
pomysł, bo nagle każda okazja tam znaleziona wydaje się tak
znakomita, że nie do przepuszczenia.
I tak
siedziałam pewnego razu przed komputerem, obok mnie niemal
opróżniona butelka wina, gdy odnalazła mnie okazja. Sukienka Marc
Jacobs, która podobała mi się gdy przeglądałam jakieś
kolorowe magazyny. Weszłam na konto osoby która sprzedawała
sukienkę, i widzę że sprzedaje ona również bluzeczkę która
podobała mi się jeszcze bardziej. Właściciel konta twierdzi
,że ma dostęp do rzeczy która gatunkowo nie przeszły przez
rygorystyczną kontrolę i nie nadają się do sprzedaży w
sklepach, jednak ubytki te są tak małe, że faktycznie
niezauważalne. Wszystko w doskonałej cenie, wszystko autentyczne.
Co robię ? Naciskam przycisk. Kupuję.
Już
rano, gdy doszłam do siebie wiedziałam, że raczej dałam
się nabić w butelkę, choć miałam jeszcze małą naiwną
nadzieję, że się mylę.
Paczka
przyszła. I w pierwszej sekundzie jestem uszczęśliwiona, szczęście
pryska w momencie gdy dotykam materiału, z miejsca wiem że nie
jest to jedwab, że materiał ten koło jedwabiu nawet nie leżał.
Poszłam
do sklepu i kupiłam oryginalne sztuki, poniżej zamieszczam zdjęcia
porównawcze. (Podróbki na zdjęciach w parach są po lewej
stronie)
Muszę
przyznać, że wzór i kolor materiałów podrobionych jest
identyczny, tu nie mam się do czego przyczepić, uszycie
jakościowo również nie jest złe. Co jej jednak różni to jakość
samego materiału, w oryginale to jedwab, w replice coś sztucznego,
nie wiem co to jest. Rzeczy również zasadniczo różnią
się krojem, oraz tym jak wyglądają metki. Lecz tak
naprawdę myślę, że gdyby nie lichość materiału, to może nawet
nie poznałabym się na tym, że kupiłam fałszywkę.
Po
lewej podróbka, po prawej oryginał, jak widać mimo, że obie
sztuki są tego samego rozmiaru, ich krój sporo się różni,
w odmienny sposób wykończone jest też zakładki. Jednak wizualnie
materiał nie różni się ani kolorem ani wzorem.
Zbliżenie na oryginalną metkę
Zbliżenie na imitację
Po prawej podróbka, po lewej oryginał. I tu również od razu zauważalne różniece w kroju, ponadto w przypadku podróbki ekspres który jest z boku sukienki jest bardzo lichego gatunku, rozpadł się po pierwszym użyciu.
Zbliżenie na oryginalne metki
Zbliżenie na fałszywkę, jak widać fałszerz nawet nie zadał sobie trudu by sprawdzić jakie są oznaczenia rozmiarów w oryginale i zamiast XS, S, M zostały wszyte numery. Rozmiar oryginaly XS jest większy niż podrabiana 2.
Dodatkowo,
o zgrozo skusiłam się też na t-shirt. Ten jest
najgorszej jakości ze wszystkich kupionych przeze mnie rzeczy. Jak
widać producent nie zmobilizował się nawet by skopiować etykietę w należyty sposób, metka natomiast wszyta jest po dziadowsku.
A skoro
już pokazuję ubrania od Marca Jacobsa, to może na koniec
wstawię zdjęcia ulubionej sukienki z mojej małej kolekcji.
Jak pokazują zdjęcia, Marc Jacobs nie jest konsekwentny w sposobie z jakim określa rozmiary, również metki z jego nazwiskiem wszywane w ubrania wszywane jest na różne sposoby, jednak każda z oryginalnych rzeczy ma metki kilkuwarstwowe z czego ostatnia jest biała i widnieje na niej dokładna nazwa produktu, oraz jej numer.
Jak pokazują zdjęcia, Marc Jacobs nie jest konsekwentny w sposobie z jakim określa rozmiary, również metki z jego nazwiskiem wszywane w ubrania wszywane jest na różne sposoby, jednak każda z oryginalnych rzeczy ma metki kilkuwarstwowe z czego ostatnia jest biała i widnieje na niej dokładna nazwa produktu, oraz jej numer.
Udanych wyborów J